Strona główna » Newsy » Ariel Nomad, czyli torowy Atom przerobiony na terenówkę
26. 12. 2014 // K. Sawicki
Mówisz Ariel, myślisz Atom, ale to wcale nie oznacza, że brytyjska firma oferuje tylko ten przeznaczony do zabawy na torze samochód. Właśnie to udowodniła.
Ariel odsłonił model Nomad, który przez Simona Saundersa, szefa marki, został opisany jako "przybrudzony brat Atoma". To trafne określenie, bo Nomad przypomina najbardziej znanego z Arielów, ale już na pierwszy rzut oka widać, że został przygotowany do jazdy terenowej.
Nadwozie nowego auta postawiono wysoko nad ziemią na dużych, typowo off-roadowych oponach. Pojawiły się również osłony podwozia, dodatkowe oświetlenie czy koło zapasowe. Choć prototyp ma 15-calowe felgi z oponami w rozmiarze 235/70, wiadomo, że seryjna wersja otrzyma inne koła.
Aby Nomad radził sobie w terenie, zostanie wyposażony w mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu - seryjnie mechaniczny, opcjonalnie bardziej zaawansowany. Rolę silnika pełnić będzie zapewne 4-cylindrowy, 200-konny silnik 2.4 pochodzący z Hondy i połączony z 6-biegową skrzynią ręczną (również konstrukcji japońskiej firmy).
Nowy Ariel oficjalnie zadebiutuje w styczniu, podczas Autosport International 2015. Auto ma ważyć 700 kg i kosztować niecałe 30.000 £.
Ariel odsłonił model Nomad, który przez Simona Saundersa, szefa marki, został opisany jako "przybrudzony brat Atoma". To trafne określenie, bo Nomad przypomina najbardziej znanego z Arielów, ale już na pierwszy rzut oka widać, że został przygotowany do jazdy terenowej.
Nadwozie nowego auta postawiono wysoko nad ziemią na dużych, typowo off-roadowych oponach. Pojawiły się również osłony podwozia, dodatkowe oświetlenie czy koło zapasowe. Choć prototyp ma 15-calowe felgi z oponami w rozmiarze 235/70, wiadomo, że seryjna wersja otrzyma inne koła.
Aby Nomad radził sobie w terenie, zostanie wyposażony w mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu - seryjnie mechaniczny, opcjonalnie bardziej zaawansowany. Rolę silnika pełnić będzie zapewne 4-cylindrowy, 200-konny silnik 2.4 pochodzący z Hondy i połączony z 6-biegową skrzynią ręczną (również konstrukcji japońskiej firmy).
Nowy Ariel oficjalnie zadebiutuje w styczniu, podczas Autosport International 2015. Auto ma ważyć 700 kg i kosztować niecałe 30.000 £.
Źródło: worldcarfans
Podobne artykuły
Ariel Atom 3.5R - dużo mocy, niska masa i bardzo wysoka cena
Volkswagen GTI Supersport Vision Gran Turismo zmierza na wirtualne tory
Brabus Rocket 900, czyli niewyobrażalnie mocna klasa S
Podobne galerie
Najnowsze video więcej »
Tagi więcej »