Strona główna » Newsy » BMW serii 7 - 720 KM i 1090 Nm od Tuningwerk
12. 10. 2011 // K. Sawicki
Tuningwerk - specjalista tuningowy z siedzibą w Bawarii - pokazał właśnie swój najnowszy projekt. A mowa o pakiecie modernizacji wizualno-mechanicznych dla BMW serii 7 w przedłużonej wersji "L".
Poprawioną limuzynę BMW rozpoznamy z zewnątrz po body-kicie nadwozia wykonanym częściowo z włókna węgla oraz zmienionych, wieloramiennych alufelgach. Pod tymi ostatnimi ukryto tarcze o średnicy 396 mm z przodu i nieco mniejszej z tyłu. Warto wspomnieć, że wspomniane tarcze wchodzą w skład nowego, węglowo-ceramicznego układu hamulcowego.
Najważniejsze poprawki przygotowane przez speców z Tuningwerk kryją się jednak pod agresywnie wystylizowanym nadwoziem "siódemki". Chodzi mianowicie o modyfikacje silnikowe, które przygotowano w dwóch wariantach różniących się stopniem "podkręcenia" jednostki napędowej.
Dokładnie rzecz biorąc, pierwszy wariant umożliwia "rozkręcenie" silnika do 530 KM i 740 Nm, zaś ten drugi - do 720 KM i 1090 Nm. W obu przypadkach ze wzmocnionymi silnikami współpracuje automatyczna skrzynia biegów (5- i 6-stopniowa).
Dzięki "podkręceniu" silnika oraz redukcji masy własnej o 120 kilogramów, konstruktorom niemieckiej firmy tuningowej udało się w znaczący sposób poprawić osiągi BMW 7 L. Słabszy wariant przyspiesza do "setki" w 4,2 sekundy i potrafi osiągnąć 310 km/h, zaś ten mocniejszy rozpędza się do 100 km/h w 3,5 sekundy (!) i jest w stanie dotrzeć do 350 km/h.
Niestety, obie paczki modernizacji silnikowych mają swoje ceny. Za słabszą "siódemkę" zmodyfikowaną przez Tuningwerk trzeba zapłacić 169.800 euro, natomiast za tą mocniejszą - 198.000 euro.
Poprawioną limuzynę BMW rozpoznamy z zewnątrz po body-kicie nadwozia wykonanym częściowo z włókna węgla oraz zmienionych, wieloramiennych alufelgach. Pod tymi ostatnimi ukryto tarcze o średnicy 396 mm z przodu i nieco mniejszej z tyłu. Warto wspomnieć, że wspomniane tarcze wchodzą w skład nowego, węglowo-ceramicznego układu hamulcowego.
Najważniejsze poprawki przygotowane przez speców z Tuningwerk kryją się jednak pod agresywnie wystylizowanym nadwoziem "siódemki". Chodzi mianowicie o modyfikacje silnikowe, które przygotowano w dwóch wariantach różniących się stopniem "podkręcenia" jednostki napędowej.
Dokładnie rzecz biorąc, pierwszy wariant umożliwia "rozkręcenie" silnika do 530 KM i 740 Nm, zaś ten drugi - do 720 KM i 1090 Nm. W obu przypadkach ze wzmocnionymi silnikami współpracuje automatyczna skrzynia biegów (5- i 6-stopniowa).
Dzięki "podkręceniu" silnika oraz redukcji masy własnej o 120 kilogramów, konstruktorom niemieckiej firmy tuningowej udało się w znaczący sposób poprawić osiągi BMW 7 L. Słabszy wariant przyspiesza do "setki" w 4,2 sekundy i potrafi osiągnąć 310 km/h, zaś ten mocniejszy rozpędza się do 100 km/h w 3,5 sekundy (!) i jest w stanie dotrzeć do 350 km/h.
Niestety, obie paczki modernizacji silnikowych mają swoje ceny. Za słabszą "siódemkę" zmodyfikowaną przez Tuningwerk trzeba zapłacić 169.800 euro, natomiast za tą mocniejszą - 198.000 euro.
Źródło: carsession, zdjęcia: worldcarfans
Podobne artykuły
BMW świętuje 25-lecie silników V12 - lekcja historii
Nowe BMW serii 7 sfotografowane bez kompletnie żadnego kamuflażu!
BMW serii 7 ActiveHybrid Individual Edition - 20 wyjątkowych aut na rynek japoński
Podobne galerie
BMW serii 7 V12 - 25 lat historii na zdjęciach
Mercedes S500 Plug-in Hybrid - tuning Brabus
Brabus Rocket 900
Najnowsze video więcej »
Tagi więcej »