Dodge Ram z 6,7-litrowym silnikiem i 7,3-metrowym nadwoziem!

Nie zwala z nóg fenomenalnym designem, nie szokuje też osiągami. Jest jednak jedno, w czym jest naprawdę „topowy”. Najnowszy model Dodge’a pozostawia inne auta w tyle, gdy przyjrzymy się jego rozmiarom.

Ram Long-Hauler Concept, bo o tym modelu mowa, już na zdjęciach informuje nas, że nie zmieści się na standardowej „kopercie”. Rzut oka na szczegóły techniczne nie pozostawia złudzeń – auto mierzy grubo ponad 7 metrów długości (!!!), a jego rozstaw osi wyraża się w wartości 5014 milimetrów. Wysokość nadwozia również jest niczego sobie – mierzy dokładnie 2009 mm.

Tak przeogromne auto musi oczywiście swoje ważyć. Wg danych producenta, masa własna wynosi 4218 kilogramów. Jeśli wynik ten nie robi na Was wrażenia, z pewności zrobi to wartość dopuszczalnej masy całkowitej, czyli 16.783 kg.

Napędzaniem wielkiego (choć to mało powiedziane) Dodge’a zajmuje się 6,7-litrowy, rzędowy silnik wysokoprężny Cummins z turbodoładowaniem, który ma do zaoferowania ponad 1000 niutonometrów momentu obrotowego. Silnik ten połączony został z 6-biegową przekładnią automatyczną Aisin i napędem na obie osie.

Aby utrzymać wszystko w ryzach, w osi tylnej zastosowano podwójne koła, nie zapomniano oczywiście o wzmocnionym zawieszeniu. Choć Ram Long-Hauler Concept osadzony został na felgach o średnicy aż 19,5 cala, aluminiowe obręcze prezentują się na tle gigantycznej karoserii raczej mizernie.

Choć sporą część wymiarów nadwozia wygospodarowano na część ładunkową, nie zapominano o zaprojektowaniu obszernej kabiny pasażerskiej. W tej ostatniej znalazło się miejsce na wiele dodatków niezbyt pasujących do roboczego pick-up’a. Mowa o ekranie połączonym z odtwarzaczem DVD czy lodówce ukrytej w tunelu środkowym.

Choć Dodge nie pochwalił się nam, ile „pali” przedłużony Ram, poinformował, że posiada trzy zbiorniki paliwa o łącznej pojemności 643 litrów. Oznacza to, że zatankowanie Long-Haulera do pełna kosztowałoby obecnie w naszym kraju ponad 3200 złotych.