Mercedes Vito od Vilnera, czyli luksus w "dostawczaku"

Tuning niejedno ma imię, bo choć najciekawiej wyglądają modyfikacje supersamochodów, paczki zmian da się przygotować także do zgoła odmiennych aut. Na przykład do "dostawczaków"...

Tego zadania podjął się tuner Vilner, który na warsztat wziął Mercedesa Vito w wersji silnikowej 120 CDI. Niemiecki model nie otrzymał żadnych przeróbek mechanicznych, za to odświeżono jego stylistykę zewnętrzną i poważnie zajęto się wnętrzem. Oto efekty.

Na zewnątrz Vito po tuningu wyróżnia się przede wszystkim zmienionymi felgami kształtem przypominającymi obręcze stosowane przez Kię. Oprócz tego da się zauważyć bi-ksenownowe reflektory i światła LED do jazdy dziennej.

Kabinę pasażerską projektowano inspirując się luksusowymi odrzutowcami. Stąd połacie skóry nappa i alcantary, detale z mahoniu, komfortowe fotele o szerokiej regulacji, wysokiej klasy system audio, 19-calowy wyświetlacz LCD, szereg dodatkowych gniazdek na urządzenia multimedialne, widoczne na każdym kroku podświetlenie, a nawet lodówka zintegrowana z minibarem.

Vilner nie zdradził, ile kosztuje przemiana Vito w lądową wersję odrzutowca, ale możemy być pewni, że tanio nie jest...