New York Auto Show 2015 - przegląd nowości amerykańskiej wystawy

Nie tak dawno producenci samochodów zasypali nas premierami podczas salonu samochodowego w Genewie, a już zafundowali nam kolejny wysyp nowości. Tym razem pokazali je podczas targów w Nowym Jorku. Spośród wszystkich debiutów postanowiliśmy wybrać trzy pary aut reprezentujące trzy różne segmenty rynku, a następnie przybliżyć Wam ich sylwetki. Od czego zaczynamy?

Na pierwszy ogień bierzemy samochody luksusowe, ale nie byle jakie, bo należące do najwyższych sfer. Wśród nich jest Lincoln Continental Concept stanowiący bezpośrednią zapowiedź auta seryjnego. Pod wielkim, osadzonym na 21-calowych felgach nadwoziem prototyp ten skrywa bogato wyposażone miejsce relaksu, zaś pod jego maską pracuje 3-litrowy silnik V6 z nowoczesnej serii EcoBoost.

Kolejna nowość to samochód seryjny. Cadillac CT6 jest nową, flagową limuzyną amerykańskiego producenta, która przestrzeń i luksus BMW serii 7 łączy ponoć z lekkością i zwinnością mniejszej "piątki". Skoro o wielkościach mowa, warto podkreślić, że nadwozie CT6 ma 5184 mm długości, samochód waży 1678 kg, a jego najpotężniejszy silnik (3.0 V6 twin-turbo) oferuje aż 400 KM.

Mniej luksusowe, acz bardziej uniwersalne względem przedstawionych wyżej limuzyn są debiutujące w Nowym Jorku SUV-y klasy premium. Wśród nich jest nowy Lexus RX, który rzuca na kolana spektakularnym wyglądem, budzi pożądanie doskonale wyposażoną kabiną pasażerską, a do tego oferuje interesującą technikę (w postaci adaptacyjnego zawieszenia czy 300-konnego napędu hybrydowego).

Na rynku ekskluzywnych terenówek z modelem RX będzie walczyć nowość Mercedesa. Jest nią GLE, który zastąpi w ofercie niemieckiej marki klasę M. W stosunku do Lexusa auto ma bardziej powściągliwy wygląd, ale zamiast tego daje niekończącą się listę wyposażenia oraz kilka mocnych silników. Topowym motorem jest zarezerwowane dla odmiany AMG podwójnie turbodoładowane V8 oferujące 557 lub nawet 585 KM.

Trzecia para aut w zestawieniu to prawdziwie wiosenny duet, bo pozwalający na podróżowanie bez dachu nad głową, na dodatek w bardzo dynamiczny sposób. Skromniejszy z samochodów to Mazda MX-5 w odmianie Club, która wyróżnia się nowymi felgami, sportowym zawieszeniem, mechanizmem różnicowym o ograniczonym poślizgu i opcjonalnym pakietem zawierającym m.in. hamulce Brembo i body-kit nadwozia.

Przyjemność z jazdy jest domeną również nowego modelu Porsche. Jest nim Boxster Spyder, w którym znajdziemy 375-konny silnik 3.8, hamulce przejęte z 911 Carrery, obniżone o 20 mm zawieszenie oraz miękki dach, który wymaga tradycyjnego, ręcznego składania. W aucie nie znajdziemy natomiast radioodtwarzacza i klimatyzacji, które w zwykłym Boxsterze dodają zbędnych kilogramów.